Agnieszka Radwańska podczas US Open Series radziła sobie wyśmienicie, jedynie niedosyt pozostaje po US Open, gdyż reprezentantka Polski przystepowała do rywalizacji, jako jedna z faworytek, wszyscy liczyli, że krakowianka wreszcie awansuje do ćwierćfinału rozgrywanego na kortach Flushing Meadows. Nieoczekiwanie Radwańska w czwartej rundzie uległa Anie Konjuh. Od tamtego meczu minęły już ponad dwa tygodnie, Isia przeniosła się do Azji, gdzie czeka ją pracowite kilkanaście dni. Polka na tym kontynencie broni bardzo dużo punktów, w imprezie rozgrywanej aktualnie w Tokio broni punktów za zeszłoroczne zwycięstwo.

Pierwszą przeciwniczką naszej tenisistki będzie 21. zawodniczka rankingu WTA, Barbora Strycova. Reprezentantka Czech w tym sezonie odnosi naprawdę solidne wyniki, o czym świadczy jej obecna pozycja w klasyfikacji kobiecego tenisa. Problemem Czeszki jest jednak fakt, iż na korcie zachowuje się bardzo chimerycznie i momentami trudno się domyśleć, czego po niej można się spodziewać.

Za Agnieszką Radwańską przemawia bilans bezpośrednich starć pomiędzy tymi zawodniczkami – reprezentantka Polski wygrała wszystkie pięć pojedynków ze Strycovą, tracąc przy tym zaledwie jednego seta, podczas pamiętnego meczu French Open 2016.

Wielu ekspertów uważa, że Radwańska nie pozostawi żadnych szans swojej przeciwniczce, jednak ja osobiście podchodzę do tego meczu spokojnie i decyduję się wyłącznie na typ na czyste zwycięstwo krakowianki.

Radwańska @ 1.3