Agnieszka Radwańska kontynuuje swój marsz po zdobycie biletu do Singapuru – jak dotychczas Polka na swojej drodze nie spotkała tenisistek, które mobłyby jej poważnie zagrozić. To nie zmienia faktu, iż Polka gra dobrze, popełnia bardzo mało błędów, a co najważniejsze, od poczatku do końxa meczu jest niesamowicie skupiona i to jej pozwala tak błyskawicznie odprawiać swoje rywalk iz kwitkiem.

Radwańska w piątek trafiła na bardzo trudną zawodniczkę – Elizaveta Kulichkova była w stanie bardzo wysoko zawiesić poprzeczkę, grała bardzo ofensywnie, wiedziała, że nie ma nic do stracenia i zaprezentowała się bardzo dobrze, a dla Agnieszki taki mecz może być świetnym przetarciem przed kolejnymi spotkaniami, w których będzie mierzyć się z wyżej notowanymi rywalkami. Radwańska nadal walczy o awans do Turnieju Mistrzyń i bardzo prawdopodobne jest, że awans do finału da jej bilet, a przy wygraniu tej imprezy będzie już całkowicie pewna awansu.

Karolina Pliskova po niespodziewanej porażce w pierwszej rundzie turnieju w Pekinie z Sloane Stephens wraca do gry w Tianjin, gdzie jest już w drugiej rundzie. W pierwszym meczu pokonała Słowaczkę Kucovą, z którą zawsze bardzo ciężko się jej gra. Reprezentantka Czech najlepiej czuje się na twardych nawierzchniach, z tego powodu, iż to własnie tam może zaprezentować swój największy atut w postaci niezmiernie mocnego serwisu, który daje jej bardzo dużo punktów. 

Reprezentantka Czech zgodnie z planem zameldowała się w półfinale imprezy rozgrywanej w Tianjin. Pliskova w piątkowym ćwierćfinale okazała się lepsza od Węgierki Timei Babos. 23-latka podobnie jak Radwańska nadal walczy o udział w turnieju kończącym sezon w Singapurze, jednak jej sytuacja jest zdecydowanie trudniejsza. W dotychczasowych pojedynkach Pliskovej z Radwańską byłą tylko jedna zwyciężczyni – Polka wygrała wszystkie cztery bezpośrednie mecze pomiędzy tymi tenisistkami.

Osobiście typuję, że w sobotę Radwańska po raz kolejny zwycięży z Pliskovą i zbliży się do Singapuru o kolejny krok.

Radwańska @ 1.3