Alexander Zverev w tym sezonie jest jedną wielką niewiadomą – przytrafiają mu się świetne mecze, jak i turnieje (w tym roku wygrał w Genewie i był w finale w Acapulco). Problemem jednak jest brak regularności i swego rodzaju zagubienie, które towarzyszy jednemu z najlepszych na świecie. W Paryżu jest już w ćwierćfinale, ale droga, jaką pokonał, aby tam się dostać nie była łatwa. Musiał rozegrać dwie pięciosetówki, ale również zanotował wiele wzlotów i upadków, co powoli staje się jego „firmowym” zachowaniem. Kończąc o negatywach, trzeba przejść do pozytywów. A takim bez wątpienia jest fakt, że jeśli na świecie są ludzie, którzy wiedzą, jak grać z Novakiem Djokoviciem, to do nich bez wątpienia należy Zverev. Chociaż Niemiec dwa razy przegrał z liderem rankingu ATP, to jednak trzykrotnie znalazł sposób na jego pokonanie! Choć nie takie rzeczy widział tenisowy świat, to jednak w Paryżu trudno oczekiwać, aby na swoim koncie zanotował czwartą wygraną. Djokovic jest wręcz murowanym faworytem bukmacherów, co nie oznacza, że Zverev nie nawiąże walki. Uważam wręcz przeciwnie i mam przeczucie, iż to będzie najlepszy mecz reprezentanta Niemiec na tym turnieju.
Biorąc pod uwagę to, co napisałem powyżej, w tym ćwierćfinale polecam kurs na to, iż Zverev wygra przynajmniej seta. Współczynnik na to wystawiony jest zachęcający, a wcale nie jest to takie awykonalne.
Zverev wygra seta @ 1.88