• AUTOR Maders
  • TERMIN
  • KURS 1.444
  • BUKMACHER
  • SPOTKANIE Angelika Kerber wygra
  • TURNIEJ Sydney Tennis Classic
  • WYNIK 0:2 (3:6, 4:6)
  • Kaia Kanepi Kaia
    Kanepi
  • Angelique
    Kerber
    Angelique Kerber
ANALIZA

Biorę pod lupę spotkanie, które zainauguruje drugą rundę turnieju w Sydney. Jak patrzę na pierwsze dwie rywalki Angeliki, to nasuwa mi się tylko jedna myśl. Niemka o polskich korzeniach, pojawiła się w Australii by poprawić swoje bilanse bezpośrednie. Najpierw, w pierwszej rundzie spotkanie z Dominiką Cibulkovą, która wygrała wszystkie, dotychczasowe mecze z Niemką. Dzisiejszej nocy nie było już tak kolorowo i po dwóch, zaciętych setach przełamała się Kerber. Dzisiaj wydaje mi się, że powinno być podobnie. Rywalką będzie Estonka, Kaia Kanepi. Można nawet powiedzieć, że popularna Angie, poprawianie bilansu zaczęła już na US Open, gdzie w starciu z Kanepi oddała rywalce tylko cztery gemy. Czy dziś będzie powtórka?

W tym meczu, jestem po stronie Kerber z kilku powodów. Najważniejszym jest chyba fakt, że Angelika broni w Sydney punktów za zeszłoroczny półfinał. Na początku punkty są bardzo ważnym aspektem dla każdego tenisisty, ponieważ ich zdobywanie kreuje pozycję w rankingu a co za tym idzie, szanse w następnych turniejach. Następnym argumentem jest dla mnie nawierzchnia. Od zawsze wiadomo, że Kanepi zdecydowanie najlepiej czuję się na mączce i grze na twardych nawierzchniach nie może zaprezentować swoich wszystkich atutów. O „sympatii” do nawierzchnii twardych może mówić informacja, że Estonka w zeszłym sezonie rozegrała na nich tylko pięć spotkań oficjalnych. Bardzo mało jak na zawodniczkę z trzeciej dziesiątki rankingu WTA.

Wczoraj obie zawodniczki rozegrały w Sydney swoje pierwsze spotkanie podczas tego turnieju, obydwóm udało się zakończyć spotkanie na dwóch setach. Rywalką starszej z tenisistek, Kanepi była młoda, bardzo zdolna, jednak jeszcze nie opierzona Amerykanka, Viki Duval – raczej nikt nie spodziewał się tutaj innego wyniku jak pewnego zwycięstwa Estonki, tak się stało. Kerber mierzyła się ze wspomnianą wcześniej Dominiką Cibulkovą, która pewnie Niemce się już kilka razy śniła. W końcu, po bardzo wyrównanym meczu udało się Angie wygrać z Cibulkovą i awansować do drugiej rundy turnieju w Sydney.

Dzisiejszy pojedynek, to starcie dwóch zawodniczek, które prezentują bardzo podobny styl gry. Grają bardzo siłowo, nie ma co oczekiwać ciekawych, technicznych zagrań, raczej będzie to typowo rzemieślniczy pojedynek, na śmierć i życie..

KOMENTARZE