Agnieszka Radwańska wraca do gry po kontuzji barku, która wyeliminowała ją ze startów w WTA w Katowicach i w Picharze Federacji. Reprezentantka Polski w ostatnim wywiadzie powiedziała, że wszystko wróciło już do normy. Krakowianka w Stuttgardzie jest rozstawiona z numerem pierszym, nie ukrywajmy – jest główną faworytką do wygrania tych zawodów. Zobaczymy cz Isia w ciągu ostatnich tygodni podtrzymała swoją dobrą dyspozycję i ponownie będzie bardzo groźna dla swoich rywalek.
Pierwszą rywalką Agnieszki w Stuttgardzie będzie reprezentantka gospodarzy Andrea Pektović. 30. rakieta świata w pierwszej rundzie w dwóch setach uporała się z Kristiną Mladenovic, ale wczesniejsze rezultaty Niemki nie są zbyt dobre, Petkovic zapewne liczy na zdecydowanie lepsze rezultaty. Andrea w ostatnim czasie się zagubiła i trudno jej odnaleźć wcześniejszą dyspozycję.
Obie tenisistki we wcześniejszych latach sześciokrotnie się mierzyły i zawsze wygrywała Radwańska – myślę, że podobnie będzie i tym razem, gdyż Petkovic nie jest już tak groźną zawodniczką, jak kilkanaście lat temu.
Radwanska @ 1.4