Półfinał w Monterrey, dwie ciekawe zawodniczki o podobnych umiejętnościach. W rankingu dzieli je zaledwie jedna pozycja i po tym turnieju mogą zamienić się miejscami. W poprzednim sezonie to Wozniacki dotarła dalej (ćwierćfinał w Charleston), natomiast Ana zagrał w Monterrey, ale odpadła już w II rundzie. Tutaj już 1/2 finału, więc obie zyskały, ale tak naprawdę stoją przed szansą na zwycięstwo w całym turnieju. Moim zdaniem właśnie zwyciężczyni tej rywalizacji wygra w Monterrey. Drugi półfinał jest słabiej obstawiony i sądzę, że to właśnie dzisiejszej nocy zostanie rozegrany „przedwczesny finał”.

W turnieju lepiej i przede wszystkim równiej prezentuje się Dunka. Wygrał pewnie z Mladenovic i Vandeweghe, w ćwierćfinale pokonała po trzech setach Pliskovą. Ivanovic męczyła się w I rundzie z Radwańską, żeby później szybko odprawić Wozniak. Ćwierćfinał podobnie jak Wozniacki wygrany po trzech setach, ale styl odbiegał od perfekcji. Na podstawie tej imprezy jestem w stanie powiedzieć, że to Caroline jest w lepszej dyspozycji, gra pewna siebie i kontroluje przebieg spotkania. U Any widać przestoje, a takie rzeczy reprezentantka Danii na pewno szybko wykorzysta.

W bezpośrednich starciach prowadzi Ivanovic, jednak jeżeli spojrzeć na daty rozegrania spotkań liczyłbym tylko ostatnie 3 spotkania, a nawet dwa (pierwsze rywalizacje miały miejsce w 2008 roku). Ostatni pojedynek na korzyść Serbki, ale było to w 2012 roku podczas Indian Wells, od tego czasu wiele się zmieniło w tenisie obu pań. Dobra defensywa Wozniacki będzi kluczem do zwycięstwa, natomiast Ivanovic musi grać agresywnie i narzucić swój styl, żeby chociaż nawiązać walkę. Wiadomo, że w tych fazach turniejów dzieją się różne rzeczy, więc ze stawką byłbym ostrożny, tym bardziej, że to turniej WTA.

Mój typ: Caroline Wozniacki wygra po kursie 1.66