Półfinał Mastersa w Cinci tydzień przed US Open i dosyć ciekawy pojedynek. Przy takich okolicznościach jakie są w ostatnich dwóch tygodniach czyli szybkie porażki zawodników z TOP5 czy nawet z TOP10 tutaj czy w Toronto, sądzę że Hiszpan Ferrer będzie miał chrapke na finał lub nawet zwycięstwo w Mastersie, a takich tytułów ma zaledwie jeden.
Obaj zawodnicy to jednak jest według mnie powolny zmierzch, przy czym Bennetau zaskoczył w tym sezonie tylko raz na innym Mastersie w Indian Wells tam dotarł do ćwierćfinału i odpadł z Djokoviciem, oprócz tego jest to walka ze samym sobą porażki z Davydenko, Struffem, Harrisonem czy Estrellą nie są chwałą tego sezonu dla Francuza i dzisiaj po ograniu Janowicza, Wawrinki nie sądze by znowu szczęście uśmiechneło się do Julka.
Ferrer uwielbia grać z takimi zawodnikami i na pewno widzi tutaj swoją szanse na finał Mastersa, bo rywal to aktualnie druga liga głównego cyklu. Zawodowa gra Hiszpańską rzeźbą, ciułanie punktów, rozrzucanie rywala, niezły return i te jego specyficzne dreptanie po korcie nawet jeśli nie jest jeszcze w pełni sił, jakoś nie widze by Francuz swoją grą miał złamać dzisiaj Hiszpana.
Benneteau choć potrafi dobrze ułożyć rywala serwisem lub ostrą grą z końcowej linii zagra dzisiaj z Ferrerem który w takiej grze z końcowej linii ma sobie mało równych, w meczach bezpośrednich jest 6-4 dla Hiszpana i ważne spotkania od trzech lat wygrywa David np. na RG, Miami czy Walencji, poległ tylko raz na 250tce w Kuala Lumpur. Dzisiaj powinno być podobnie jedyny wynik który powinien tutaj paść to zwycięstwo Hiszpana.
Ferrer @ 1.36