Daniela Hantuchova to tenisistka o ogromnym potencjale, która kiedyś była plasowana na pozycji numer pięć w światowym rankingu WTA. Obecnie Słowaczka ma 32-lata i jest zdecydowanie niżej w klasyfikacji, jednak nie można jej skreślać, gdyż w każdym sezonie rozgrywa kilka świetnych turniejów, dzięki czemu nadal utrzymuje się w Top 100. W pierwszej rundzie turnieju w Auckland Hantuchova niespodziewanie pokonała w dwóch setach Sarę Errani i potwierdziła, że nadal nie zapomina jak się gra w tenisa.
Przed pierwszym meczem w tym sezonie Urszuli Radwańskiej nie dawałem jej większych szans na dojście do formy już w pierwszych tygodniach tego sezonu, a dodatkowo wszystko rozpoczęło się bardzo niewinnie, od słabego meczu przeciwko Anett Kontaveit, w którym rywalka zdecydowanie pomogła reprezentantce Polski. Później z każdym spotkaniem coraz lepiej wyglądały statystyki, a przede wszystkim wyniki były bardziej wyraziste i na ten moment zmieniłem swoje zdanie o 180 stopni. Na ten moment uważam, że Polka świetnie przepracowała okres przygotowawczy, a dodatkowo trzy wygrane mecze dodały jej sporo pewności siebie.
We wtorkowym meczu Urszula Radwańska potwierdziła swoje duże aspirację. Reprezentantka Polski rozegrała dobre spotkanie przeciwko Francesce Schiavone i pokonała doświadczoną Włoszkę w dwóch setach. Niestety trudno się spodziewać, aby po tak słabym poprzednim sezonie nagle wszystko zaczęło funkcjonować w grze Polki. Mankamentem jest oczywiście serwis i przestoje, które zdarzają się jej bardzo często.
Uważam, że Urszula Radwańska kategorycznie poprawiła swoją grę, jednak nadal nie jest to poziom, który wystarczy do wygrywania z tenisistkami z szerokiej czołówki. Hantuchova jest w dobrej formie i taki kurs na jej zwycięstwo jest tutaj po prostu prezentem.
Hantuchova @ 2,04