Eugenie Bouchard o ostatnim sezonie zapewne chciałaby jak najszybciej zapomniej o tym, co działo się w zeszłym roku, bo był to dla niej fatalny sezon, zarówno pod względem tenisowym, jak również zdrowotnym, gdyż problemy jej nie omijały. Ten sezon zaczął się dla niej zdecydowanie lepiej, Kanadyjka w Shenzhen zaliczyła ćwierćfinał, a w Sydney jest już w finale, co jest stanowczo pomoże zmienić pozycję w rankingu, a dodatkowo może dodać tylko i wyłącznie więcej pewności siebie i spokoju.
Jej rywalką będzie Alize Cornet, która również zeszły rok, a szczególnie jego drugą połowę miała słabą – reprezentantka Francji również zaliczyła spadek w rankingu i obecnie jest notowana na początku piątej dziesiątki. Cornet miała wiele szcześcia w Sydney, bo skoro awansując do finału wygrywała z takim zawodniczkami jak Allertova, Cepede, Barthel i Larsson, nie mierząc się z zawodniczkami z czołówki, to duży łud szczęścia. Francuzce może brakować pojedynków z wyżej notowanymi rywalkami, co może wyjść w starciu z Kanadyjką.
Uważam, że Eugenie Bouchard pójdzie za ciosem i zakończy występ w Sydney, zwycięstwem w tym turnieju.
Bouchard @ 1.53