Zacznijmy od tego, że Dima pokonał Fogniniego w ubiegłym tygodniu po trzech paritach w Madrycie. Teraz będzie przed nim o wiele trudniejsze zadanie, ponieaż Fabio gra u siebie, a to zawsze wpływa motywująco na tenisistę. Nie sądzę, że Włoch tutaj zwycięży, a wręcz przeciwnie patrząc na to jaką formę prezentuję Bułgar. Co prawada przegrał z Nadalem bez większej walki, popełniał wiele własnych błędów ale we wcześniejszych meczach pokazywał się z bardzo dobrej strony. W Madrycie pokonał Wawrinkę, Foga i Younga.

Fabio natomiast wyeliminował tylko Giraldo. Oddał mu tylko 5. gemów ale zawodnik z Kolumbii jest w kryzysie formy i nie brałbym tego meczu pod lupę. Ważnym pojedynkiem był mecz w pierwszej rundzie w Rzymie, gdzie Fognini ograł bez problemów Johnsona. Amerykanin na mączce nie gra najlepiej, ale spisuje się w tym sezonie dobrze i można brać to jako wyznacznik. Z drugiej strony Dimitrov zagrał świetny mecz z Janowiczem, ale tutaj nie ma co ukrywać Polak gra przeciętnie i także nie można brać wyniku „na poważnie”.

Nie sądzę, żeby wiele się zmieniło od ubiegłego tygodnia i głównie właśnie z tego powodu stawiam w stronę Grigora. Jeśli Bułgar zagra z głową to powinien wyjść zwycięsko z tego boju. Fog często traci kontrolę nad meczem i później trudno mu wrócić. Często „podpala” się jedną akcją, a nie należy do zawodników o silnej psychice. Umiejętność gry na clay’u po stronie Włocha, ale moim zdaniem to jedyna jego przewaga nad Dimą.

Mój typ: Grigor Dimitrov wygra po kursie 1.50