Hubert Hurkacz ma za sobą debiut w eliminacjach do wielkoszlemowego Australian Open, w którym zaprezentował się bardzo dobrze. Na dodatek w takim spotkaniu gra schodzi na dalszy plan, najważniejszy jest końcowy efekt awans do drugiej rundy. Reprezentant Polski w starciu przeciwko Teimurazowi Gabashviliemu na dobrą sprawę zagrał bardzo solidnie, przytrafiło mu się jedynie kilka słabszych momentów i przez to swoją wyższość musiał udowadniać w decydującej partii. Podsumowując, biorąc pod uwagę, że to debiut – trzeba być zadowolonym z występu naszego zawodnika.
Reprezentant Polski w drugiej rundzie trafi na niezwykle trudnego oponenta, którym będzie rozstawiony z numerem „20” Matteo Berrettini. Aktualnie 130. zawodnik rankingu ATP na szerokie wody wypłynął w ubiegłym sezonie, w którym radził sobie nadzwyczaj dobrze. Włoch wygrał jedną imprezę Challengerową, w trzech zagrał w finale – to bardzo dobry bilans dla zawodnika, który jeszcze do niedawna był anonimowy. Berrettini w pierwszej rundzie eliminacji do Australian Open pokonał Liama Broady’ego.
Berrettini jest uważany za faworyta w tym spotkaniu i trudno uważać inaczej, skoro jest o kilkadziesiąt pozycji wyżej notowany od Hurkacza. Trzeba jednak pamiętać, że Polak od kilku miesięcy zdecydowanie podwyższył loty i jest w stanie zagrozić faworyzowanemu rywalowi.
Hurkacz wygra seta @ 2