Hubert Hurkacz w świetnym stylu zainaugurował rywalizację w 2018 roku – gołym okiem widać, że nasz rodak podtrzymał formę z poprzedniego sezonu – to pozwoliło mu w awansie do drugiej rundy turnieju ATP Challenger Tour rozgrywanego w Nowej Kaledonii. Reprezentant Polski w pierwszej rundzie pokonał Bradleya Klahna – wprawdzie obecnie jest to zawodnik notowany na początku trzeciej setki rankingu ATP, to jednak gdyby nie kontuzje, to kto wie, czy nadal nie zajmowałby miejsca w TOP100. Dlatego wygrana Hurkacza nad nim pokazuje, że nasz zawodnik znów poczynił postęp i w tegorocznych rozgrywkach może być jeszcze groźniejszy.

Reprezentant Polski o awans do ćwierćfinału powalczy z innym zawodnikiem, który po poważnych problemach zdrowotnych zaliczył tzw. comeback do zawodowych rozgrywek. Jest to Tim Puetz, który rywalizację w Noumei rozpoczął od turnieju eliminacyjnego, a w pierwszej rundzie głównej drabinki pokonał Mathiasa Bourgue. Reprezentant Niemiec to zawodnik niski, nie posiadający zbyt dobrych warunków fizycznych, ale dobrze poruszający się po korcie – aktualnie notowany w czwartej setce rankingu ATP, wciąż jest daleko od dobrej formy.

Kurs na wygraną Hurkacza, zresztą podobnie jak w jego pierwszym meczu w Noumei, przynajmniej dla mnie jest zaskakująco wysoki. O ile w meczu z Klahnem można było się spodziewać wszystkiego, tak można sądzić, że reprezentant Polski w środowym starciu będzie faworytem. Tak też uważam, dlatego typuję jego wygraną.

Hurkacz @ 1.83