• AUTOR Arces
  • TERMIN
  • KURS 2.25
  • BUKMACHER
  • SPOTKANIE J.ISNER vs. F.LOPEZ
  • TURNIEJ Ladies Open Lausanne
  • WYNIK 1:3 (7:6 6:7 6:7 5:7)
  • John Isner John
    Isner
  • Feliciano
    Lopez
    Feliciano Lopez
ANALIZA

Pojedynek świetnie serwującego Isnera przeciwko regularnemu i dobrze grającemu z głębi kortu Lopezowi. Moim zdaniem większym atutem na trawie jest serwis, który dostarcza na Wimbledonie bardzo dużą ilość punktów, a Amerykanin do tej pory w dwóch spotkaniach zgromadził 58 asów. Lopez także pod tym względem nie wypada najgorzej (33), ale widać znaczną różnicę. Skuteczność obu graczy jest na bardzo podobnym poziomie, ale czy to znaczy, że „Big John” będzie w stanie nawiązać walkę w wymianach przeciwko Hiszpanowi?

O regularność forehandu u reprezentanta USA się nie martwię, ale jego uderzenia backhandem pozostawiają wiele do życzenia. Mimo, że kończące piłki do niewymuszonych błędów pokazują, że Isner radzi sobie dosyć dobrze w Londynie obawiam się, że w dłuższych wymianach nie będzie miał najmniejszych szans z dobrze biegającym po korcie Feliciano. Kilka rozrzucających piłek po liniach i Lopez będzie wygrywał każdą dłuższą wymianę. Pytanie tylko, czy będzie w stanie utrzymać poziom z dwóch poprzednich spotkań? Rywali nie miał wymagających, a mimo to miał chwile słabości i dawał szanse na przełamania.

W tym właśnie leży największy atut Isnera. Amerykanin na Wimbledonie nie został jeszcze ani razu przełamany, a w meczu z Nieminenem nie dał nawet jednego break pointa. U Hiszpana wygląda to troszkę gorzej (1 przełamanie, 9 bp). Formę Isnera jak wspominałem w poprzedniej analizie trudno ocenić, natomiast z Lopezem można śmiało stwierdzić, że gra bardzo dobrze w ostatnich tygodniach. Wygrał w Eastbourne, a pokonał tam Querrey’a i Gasqueta, w Londynie dotarł do finału, jednak przegrał z Dimitrovem. Mimo to uważam, że John dzięki swojemu serwisowi zwycięży to spotkanie, łatwe punkty (asy) i atomowe forehandy powinny dać mu awans do kolejnej rundy. Kurs jest bardzo zachęcający, bo moim zdaniem mecz to typowe 50/50. Typ na przeczucie, więc nie grałbym dużą stawką.

Mój typ: John Isner wygra po kursie 2.25

KOMENTARZE