• AUTOR Arces
  • TERMIN
  • KURS 1.44
  • BUKMACHER
  • SPOTKANIE J.ISNER vs. T.ROBREDO
  • TURNIEJ China Open
  • WYNIK 2:1 (3:6 7:5 7:6)
  • John Isner John
    Isner
  • Tommy
    Robredo
    Tommy Robredo
ANALIZA

Amerykanin po przeciętnym US Open, wygranym meczu w Davis Cup przyjechał do Pekinu, gdzie broni punktów z ćwierćfinału. Pierwszą rundę przebrnął bez problemów pokonując Giraldo. Jak zwykle bardzo dobry serwis i co mnie dziwi w miare regularna gra w wykonaniu Isnera. Wysoka skuteczność, jednak martwią break pointy. Reprezentant USA dał ich aż 5, lecz rywal nie zdołał z nich skorzystać. Wiadomo, że największym atutem Johna jest podanie i forehand. W poprzednich meczach nie zawodził, a na US Open przegrał po zaciętym meczu z Kolbą. Na hardzie czuje się najlepiej i ma znaczną przewagę w tym aspekcie nad dzisiejszym rywalem.

Robredo na Wielkim Szlemie dotarł do IV rundy, później świetny występ w Shenzhen, gdzie przegrał dopiero w finale z Murray’em. W meczu pierwszej rundy China Open z Seppim nie zachwycił i to daje dużo do myślenia. Hiszpan może być przemęczony ostatnim tygodniem, a do tego warto dodać, że przeciwko silnie serwującym zawodnikom grać nie potrafi. Jego domeną jest clay i długie wymiany, na które w meczu z Isnerem będzie liczył. Moim zdaniem raczej się przeliczy, bo wiadomo, że Amerykanin dąży do jak najszybszego zakończenia wymiany.

Warto przywołać również statystykę H2H, która przemawia za „Big Johnem” (2-1). Ostatni raz spotkali się na tegorocznym French Open, gdzie zaskakująco wygrał zawodnik Stanów Zjednoczonych. Myślę, że także dzisiaj jest faworytem i kurs 1.44 wcale nie jest taki zły.

Mój typ: John Isner wygra po kursie 1.44

KOMENTARZE