Trzeba przyznać, że Jerzy Janowicz bo bardzo słabym występie w Irving, gdzie odpadł w II rundzie w pierwszym meczu w Indian Wells zaprezentował się bardzo solidnie i w dwóch setach pokonał Edouarda Rogera-Vasselina, któremu nie dał żadnych szans i od początku do końca panował nad losami tego spotkania.
Janowicz z każdym kolejnym meczem rozgrywanym w Miami nabiera pewności siebie i gra coraz to lepsze zawody. W starciu z Roberto Bautistą-Agutem przewidywałem, że Polak nie stanie na wysokości zadania, a jednak pokonał rywala po trzysetówce. Janowicz popełniał stosunkowo mało podwójnych i niewymuszonych błędów, co w jego przypadku jest dużym krokiem w stronę sukcesu. Uważam, że jeśli Polak w kolejnych meczach zagra podobnie jak w starciu z Hiszpanem, to ma szansę osiągnąć w Miami przyzwoity rezultat.
W tamtym sezonie David Goffin był dużym zaskoczeniem, Belg seryjnie wygrywał mecze i turnieje, jednak jak to często bywa po świetnych występach nadchodzą i gorsze momenty. Uważam, że takie aktualnie przeżywa Goffin, w którego grze brakuje polotu, który był zauważalny rok wstecz. W tym sezonie reprezentant Belgii gra przeciętnie i trudno jest znaleźć na jego koncie dobry rezultat turniejowy.
Typuję w tym meczu zwycięstwo Janowicza, który aktualnie wygląda lepiej na tle rywala, który po świetnych zeszłosezonowych występach, utracił wcześniejszą formę.
Janowicz @ 2,30