Trzecia runda turnieju rangi ATP 1000 Masters rozgrywanego w Cincinnati. Starcie Jerzego Janowicza z Julienem Benneteau.
Historii spotkań Jerzego Janowicza w tym sezonie chyba nie muszę przytaczać. Polak prezentuje słaby tenis, jednak w tym tygodniu się przebudził i gra jak za najlepszych czasów. W Cincinnati Jerzyk wygrywa z Gabahvilim i Dimitrovem w trzech setach. We wczorajszym meczu reprezentant Polski grał bardzo dobrze, złapał lekki kryzys w drugim secie, jednak nie jest to nic dziwnego w przypadku pojedynku z takim zawodnikiem. Co jest kluczem do sukcesu Janowicza? Gdy Polak gra bardzo dobrze nie popełnia aż tak dużo podwójnych błędów. Jerzy Janowicz ma szansę na złapanie pewności siebie a przede wszystkim kilku punktów przed U.S Open.
Julien Benneteau doszedł w Cincinnati do trzeciej rundy jednak w porównaniu z Jerzym Janowiczem, reprezentant Francji miał szczeście przy losowaniu drabinki. Tak jest, skoro w pierwszych dwóch rundach turnieju rangi ATP 1000 Masters mierzy się z Blazem Rolą i Jamesem Wardem, którzy mają problemy z kwalifikowaniem się do turniejów rangi ATP 250. Benneteau w ostatnich tygodniach gra nieźle, co jakiś czas wygrywa mecz w postaci outsidera, jednak problemem Francuza jest brak regularności, przede wszystkim serwisowej.
Obaj tenisiści grali ze sobą trzykrotnie i wszystkie spotkania wygrywał Jerzy Janowicz. Jurek jest w Cincinnati w dużym gazie i myślę, że skorzysta z dobrej okazji i awansując do czwartej rundy, po raz czwarty wygra z doświadczonym Benneteau.
Janowicz @ 1,83