Jerzy Janowicz w ostatnim czasie zadziwia nas swoją grą i chyba dawno nie widzieliśmy tak grającego, a przede wszystkim wygrywającego Polaka. Trzy wygrane mecze z rzędu bez straty seta, a nazwiska takie jak Auger Aliassime czyli bardzo utalentowany junior czy Sijsling i Bemelmans, nie są przypadkowe i zwycięstwa te są bardzo cenne, zwłaszcza mając na uwadze awans w rankingu i bezpośrednie wejście do main draw Australian Open.
Bachinger fajnie spisywał się w Azji, gdzie doszedł do SF i potem wygrał cały turniej, po powrocie jednak zmagał się z lekką kontuzją, po której kreczował w spotkaniu z Hubertem Hurkaczem. Wrócił na ten turniej i pokazuje, że dalej jest w formie i przed własną publicznością będzie bardzo groźny. Różnica jest jednak taka, że umiejętności i to znacznie przemawiają za Polakiem, który jest bardziej wszechstronniejszym zawodnikiem, aniżeli Niemiec i to w dużej mierze zależy od Jurka, jak ten mecz będzie wyglądał.
Bachinger swoje lata już ma, Janowicz potrafi zagrać skrót, potrafi przyśpieszyć i zwłaszcza dobrze serwować. Moim zdaniem wszystko przemawia za Polakiem i jeśli nie spali się psychicznie powinna być to kolejna dwu setowa wygrana.
Janowicz @ 1,60