Jerzy Janowicz w kolejnym meczu powalczy o zbliżenie się do pierwszej setki rankingu ATP, a zarazem zagra o awans do półfinału turnieju rangi ATP Challenger Tour rozgrywanego w Bratysławie. Reprezentant Polski w stolicy Słowacji jak na razie radzi sobie bardzo dobrze – niby narzeka na uraz prawego kolana, ale nie przeszkadza mu to w dobrej grze. Na uwagę zasługuje świetna dyspozycja serwisowa Polaka – nie traci on własnego podania (stracił tylko raz w meczu z Norbertem Gombosem), posyła dużą ilość asów oraz nie popełnia zbyt dużo podwójnych błędów, co jeszcze do niedawna było jego problemem. Janowicz w czwartek odpoczywał, dlatego miał okazję dać czas kontuzjowanej nodze i w piątek powinien wrócić do gry w dobrym stylu.
W piątkowe południe przed Janowiczem trudne zadanie, bowiem na jego drodze stanie zawodnik, który w Bratysławie jest rozstawiony z numerem jeden – Mikhaił Kukushkin, bo o nim mowa. Reprezentant Kazachstanu aktualnie jest notowany na 77. miejscu w rankingu ATP, skupia się głównie na imprezach ATP, ale w tym tygodniu postanowił rywalizować poziom niżej. 29-latek potrafi grać na kortach w hali, ale to za mało, aby powiedzieć, że jest ekspertem od tej nawierzchni. Solidny zawodnik, opierający swoją grę na długich wymianach.
Jeśli Janowicz myśli o powrocie do pierwszej „100” rankingu ATP, to takie spotkania musi wygrywać. Kukushkin bez wątpienia jest w jego zasięgu, poprzednie mecze pokazały, że reprezentant Polski jest w dobrej formie – liczymy, że wywalczy on przepustkę do półfinału Slovak Open.
Janowicz @ 1.8