Jerzy Janowicz po udanym występie w Eckental, gdzie doszedł do finału (w nim przegrał z Maximilianem Martererem), nie zamierza odpoczywać i natychmiast przeniósł się do Bratysławy, gdzie będzie walczyć o kolejne punkty do rankingu ATP w zawodach rangi ATP Challenger Tour. Słowackie zawody są bardzo dobrze obsadzone, dlatego naszego rodaka już w pierwszej rundzie czeka trudne zadanie. Atutem Janowicza jest bez wątpienia fakt, że jest w rytmie meczowym – do minusów należy zaliczyć to, że może być zmęczony.
Reprezentant Polski w pierwszej rundzie trafił na zawodnika gospodarzy, a także obrońcę tytułu z 2016 roku – Norberta Gombosa. Aktualnie 113. zawodnik świata to gracz, który potrafi punktować na kortach twardych w hali i jest to chyba jego ulubiona nawierzchnia. Gombos w ostatnich tygodniach gra w kratkę – kilka występów wstecz wygrał zawody Challengerowe w Orleans, ale od tego czasu nie zaznał smaku wygranej i przegrał cztery ostatnie mecze. Presja może mu ciążyć, co będzie szansą dla łodzianina.
Bez wątpienia w meczu wieczoru w hali w Bratysławie będziemy świadkami świetnego spotkania, co do tego nie ma wątpliwości. Trudno szukać w tym meczu faworyta – osobiście uważam, że będzie to długi, ciekawy pojedynek.
Powyżej 22.5 gema @ 1.83