Melzer w ostatnich tygodniach gra fatalnie, jednak w Tokio pokonał już Rogera-Vasselina w dobrym stylu. Francuz co prawda kreczował w trakcie drugiego seta, ale to wcale nie umniejsza zwycięstwu Austriaka. W Davis Cup wygrał oba spotkania, ale przeciwnicy są „anonimowi”, w Kuala Lumpur odpadł szybko z Cuevasem. Główną bronią Jurgena jest gra pod siatką i doświadczenie w tourze. Jeśli będzie grał spokojnie przy swoich podaniach jest w stanie poszukać swojej szansy w tie-breakach.
Raonic jak wiadomo dysponuje znakomitym serwisem i udowodnił to w spotkaniu z Tomicem. 22 asy serwisowe przy żadnym podwójnym robi ogromne wrażenie i do tego 78% celności pierwszego podania! Kanadyjczyk jest „w gazie” i będzie go trudno zatrzymać. Mimo przyzwoitych ostatnich występów na pewno szkoda tej porażki na US Open z Nishikorim, bo mecz był na pewno do wygrania. Następnie pewne zwycięstwa w Davis Cup i teraz nad wspomnianym Tomicem. Serwis i forehand to największe atuty Milosa, wykorzystuje je ostatnio w sposób koncertowy i myślę, że wygra to spotkanie, ale czy zdoła przełamać serwis rywala?
Moim zdaniem pojedynek może być zacięty. Dwa lata temu górą z bezpośredniej rywalizacji wyszedł Melzer, jednak wiadomo, że nie ma co się odwoływać do tego spotkania. Raonic teraz jest już ukształtowanym zawodnikiem i na pewno posiada większe doświadczenie niż wtedy. Mimo to handicap na Austriaka wydaje mi się wysoki i warto z niego skorzystać. Kurs jak na moje oko bardzo dobry.
Mój typ: Jurgen Melzer +4.5 gema po kursie 1.65