Kamil Majchrzak już za kilka godzin rozpocznie swój czwarty w karierze start w eliminacjach do turnieju rangi wielkoszlemowej – jak dotychczas w żadnym z nich nie udało mu się wywalczyć miejsca w głównej drabince, ale bez wątpienia każdy taki pojedynczy start wiele znaczy dla zawodnika z końca drugiej setki rankingu ATP oraz jest kluczowy w kontekście nabywania doświadczenia. Majchrzak to nie jest specjalista od gry na kortach twardych, ale współpraca z trenerem Tomaszem Iwańskim spowodowała, iż na tej nawierzchni radzi sobie lepiej i patrząc na całokształt zanotował spory progres.

Reprezentant Polski w swoim debiucie w seniorskich rozgrywkach na obiektach Flushing Meadows zmierzy się z Adamem Pavlaskiem – Czech to niegdyś 72. zawodnik rankingu ATP, ale od czasu jego życiowych sukcesów minęło kilka miesięcy i aktualnie znajduje się w zupełnie innej sytuacji. Wypadł poza drugą setkę klasyfikacji, a ostatni mecz wygrał na Wimbledonie – aby tego było mało – po raz ostatni na kortach twardych triumfował w 2016 roku. Jednym słowem Pavlasek rozmienił się na drobne i poza kortami ziemnymi radzi sobie kiepsko.

Bukmacherzy nie uważają Majchrzaka za faworyta, co oznacza tylko jedno – kurs na jego zwycięstwo jest bardzo opłacalny, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, iż zmierzy się z będącym w kiepskiej formie Pavlaskiem.

Majchrzak @ 2.05