Kamil Majchrzak po kilkunastu dniach przerwy, które były spowodowane kontuzją pleców, wrócił do rozgrywek i natychmiast wybrał się w daleką podroż, bowiem zdecydował się na start w turnieju rangi ATP Challenger Tour rozgrywanym w Shenzhen. Reprezentant Polski nie miał problemów z przejściem dwóch pierwszych rund eliminacji, w których mierzył się z niżej notowanymi oponentami. Teraz naszego rodaka czeka trudniejszy mecz, ale i tak jest w nim faworytem. Majchrzakowi tylko dobrze może zrobić fakt, że od razu po powrocie do gry czeka na niego spora dawka tenisa – to pomoże mu wejść w rytm meczowy.
Wcześniej wspomnianym rywalem Majchrzaka będzie Hiroki Moriya – reprezentant Japonii jeszcze kilkanaście miesięcy wstecz z powodzeniem rywalizował na poziomie ATP Challenger Tour, był bliski wejścia do pierwszej setki rankingu ATP, ale nagle coś się zacięło. Teraz jest notowany dopiero w czwartej setce klasyfikacji, a jego rzeczywistością są starty w eliminacjach, w których radzi sobie kiepsko. Na pewno nie faworyzuje go już raczej przestarzały styl gry, bowiem obecnie wszystko opiera się na sile, której on nie ma.
Majchrzak jest już w pełni sił, a jeśli doda do tego niezłą grę, z krztą regularności, to powinien znaleźć przepis na pokonanie Japończyka, który od dłuższego czasu gra poniżej oczekiwań.
Majchrzak @ 1.67