Kamil Majchrzak zaskoczył już podczas turnieju ATP Challenger Tour w Houston, kiedy to w pierwszej rundzie pokonał dużo wyżej notowanego Tennysa Sandgrena, a potem awansował do ćwierćfinału wygrywając z Ortega-Olmedą. Dziś czeka na niego kolejny rywal w zasięgu Jason Jung, jednak z pewnością nie będzie to łatwy pojedynek.
Biorąc pod lupę to spotkanie dostrzegam, że to Tajwańczyk ma lepsze wyniki, jeśli chodzi o ten rok. Gra i wygrywa dość regularnie, a tu spisuje się równie dobrze. Do tego jest tu dużo bardziej doświadczony zawodnik i bardziej ograny na hardzie, co przemawia za nim. Do tego wszystkiego dochodzi fakt, że Polak nabawił się urazu uda w poprzednim spotkaniu i w kursie, jaki proponuję nam bukmacherzy, mamy niezłe value w kierunku Junga.
Jest to koniec sezonu, zmęczenie już się nasila, urazy to normalna rzecz i trzeba pociągnąć ambicją, a tej nieco brakuje u Kamila moim zdaniem, dlatego też idę w kierunku rywala, choć to nie jest bardzo mocna propozycja.
Mój typ: Jung win @ 1,95