Kamil Majchrzak po nieudanym występie w US Open, powrócił do Europy i zdecydował się na start w Moneta Czech Open (ATP Challenger Tour). Polak bardzo dobrze wypadł w czeskich rozgrywkach, ponieważ sięgnął tam po zwycięstwo. Dzięki wygranej 24-latek powrócił do TOP 100 i nabrał pewności siebie:
„Dzisiejsze zwycięstwo na pewno dodało mi skrzydeł i pozwoliło wrócić do Top 100. Będę się starał w najbliższych miesiącach zaatakować czołową 50-tkę rankingu. To dobry czas, bo praktycznie do kwietnia nie bronię żadnych punktów, więc mogę tylko je zyskiwać i piąć się w górę. Ważne będzie cały czas, żebym podwyższał poziom swojej gry i wierzę, że to się przełoży na coraz lepsze wyniki.
(…) W tym tygodniu bardzo dobrze poczułem się na mączce i liczę, że podobnie będzie na paryskich kortach. Tym bardziej, że jak na „cegłę” są one dość szybkie.”
W pierwszej rundzie French Open 2020 Kamil zmierzy się z rozstawionym z 15 numerem Karenem Khachanovem. Rosjanin po przymusowej przerwie nie odnalazł jeszcze swojej najwyższej formy. W USA zapisał na swoim koncie trzecie rundy w Western&Southern Open i US Open, a w Europie poszło mu jeszcze gorzej.
W Rzymie przegrał pierwsze starcie z Casprem Ruudem, a w Hamburgu po zaciętej walce zatrzymał Jana-Lennarda Struffa, a następnie szybko przegrał z Dusanem Lajovicem. Karen nie prezentuje swojego najlepszego tenisa, ale w starciu z Kamilem jego doświadczenie może być kluczowe.
Mimo wszystko uważam, że solidny i dobrze przygotowany Kamil będzie w stanie nawiązać wyrównany bój z bardziej utytułowanym rówieśnikiem i pojedynek nie zostanie rozstrzygnięty w trzech partiach.
Powyżej 3 setów @ 1,74