Kamil Majchrzak na zakończenie niezbyt udanego tournee po Stanach Zjednoczonych rywalizuje w turnieju rangi ATP Challenge Tour w Houston, gdzie w przeciwieństwie do poprzednich występów – radzi sobie bardzo dobrze. Polak jest już w półfinale, a w sobotni wieczór powalczy o drugi w tym sezonie finał, co mogłoby mu dać awans na najlepszą pozycję w rankingu ATP w karierze. O ile piotrkowianin w tym sezonie nie zachwycał regularnością, to jak na razie w tym tygodniu nie ma z tym problemu i łatwo zauważyć efekty.

Reprezentant Polski wcale nie musi kończyć tego sezonu na półfinale w Houston – wręcz przeciwnie! Patrząc na kursy bukmacherów, to jest on zdecydowanym faworytem w starciu z Royem Smithem, który, właśnie – jest po prostu anonimowym rywalem, dla którego 1/2 finału w tych zawodach to życiowy oraz zdecydowanie wyrastający poza ostatnie wyniki sukces! 20-latek w każdym z trzech meczów sprawił niespodziankę i wygrywał z dużo wyżej notowanymi oponentami. Smith większość swoich dotychczasowych meczów rozgrywa na hardzie, a jego styl gry idealnie pasuje do tych kortów.

Kurs 1,10 na wygraną Majchrzaka nie przekonuje mnie za grosz – owszem, życzę naszemu rodakowi wygranej, ale jego powodzenie wcale nie jest tak oczywiste, jakby wskazywał na to kurs. Osobiście uważam, że nie będzie to dla niego łatwy mecz i dlatego typuję over gemowy.

Powyżej 19,5 gema @ 1.93