Faworytem ćwierćfinałowego spotkania pomiędzy Keiem Nishikorim a Marinem Ciliciem jest według bukmacherów Chorwat. Moim zdaniem jest to trafne, a na dodatek kursy na turniejową „dwójkę” spadają, co jest w sumie logiczne, gdyż wydaje mi się, że Cilić pewnie wygra to spotkanie.

Na początek trzeba powiedzieć, że obaj tenisiści znają się bardzo dobrze, mierzyli się ze sobą aż 13 razy i w tej bezpośredniej rywalizacji prowadzi Japończyk 7:6, jednak te ważniejsze pojedynki zgarniał na swoje konto Chorwat. Poza tym obecna sytuacja, gdzie Kei wraca do wysokiego poziomu, natomiast Marin pewnie utrzymuje go przez długi, długi czas.

Nawierzchnia w Monte Carlo jest jedną z najwolniejszych w całym tourze, ale mimo wszystko przewaga serwisu na korzyść Chorwata będzie widoczna, do tego w jedynym swoim starciu z Verdasco grał dobrze i przede wszystkim wygrywał ważne piłki, co pokazuje charakter i wielką dojrzałość tenisową. Mecz z Hiszpanem do łatwych nie należał, a mimo to zwyciężył w dwóch setach, pokazując się z dobrej strony.

Nishikori musi tutaj liczyć na przedłużanie wymian i grę kątową, ale musi dobrze serwować. Z tym bywało różnie, co pokazały starcia z Berdychem i Seppim. Ma wahania w swojej grze, nie utrzymuje wysokiego poziomu przez całe spotkanie, a to z takim rywalem może już nie starczyć.

Dla obu gra na mączce nie jest czymś ulubionym, ale potrafią rozegrać dobre mecze i na tej nawierzchni, więc spodziewam się dobrej gry z obu stron, ale mimo wszystko pewnej wygranej Marina Cilicia.

Cilić win @ 1,77