Ostatnie tygodnie i miesiące dla Katarzyny Piter są po prostu fatalne – reprezentantka Polski gra zdecydowanie poniżej oczekiwań, przez co jest o krok od wypadnięcia z czwartej setki rankingu WTA. Aktualnie 382. zawodniczka rankingu WTA jest w ogromnym kryzysie, a najlepszym tego potwierdzeniem jest fakt, iż jej najlepszy tegoroczny wynik to druga runda turnieju rangi ITF, co udało się jej osiągnąć wyłącznie trzy razy. 27-latka skorzystała z faktu, że w przyszłym tygodniu odbywają się eliminacje do wielkoszlemowego Roland Garros, w związku z czym dostała się do innych kwalifikacji – tych do turnieju WTA w Strasbourgu. Dla reprezentantki Polski będzie to swego rodzaju odmiana, bowiem w zawodach tej rangi zagra po raz pierwszy od kilku miesięcy. Kto wie – może będzie to moment przełomowy.

Tenisistka pochodząca z Poznania w pierwszej rundzie eliminacji do francuskich zawodów trafiła na reprezentantkę gospodarzy – Myrtille Georges. Obecnie 215. zawodniczka świata otrzymała dziką kartę do głównej drabinki Roland Garros, dlatego w najbliższych dniach wciąż może startować w innych imprezach. 27-latka to tenisistka, która pomimo wielu lat gry na niezłym poziomie, nigdy nie miała okazji przebić się na poziom WTA, w zawodach tych rangi zanotowała jedynie pojedyncze starty i zwycięstwa, a głownie startuje w cyklu ITF.

Wprawdzie aktualnie w zdecydowanie lepszej formie znajduje się Georges, osiąga zdecydowanie lepsze wyniki, to jednak tym, co przemawia za Piter, jest bilans ich starć. Piter i Georges w przeszłości mierzyły się dwukrotnie i dwa mecze wygrała reprezentantka Polski. Osobiście, jak często to w moim przypadku bywa – szukam niespodzianki i mam przeczucie, że Piter wcale tanio skóry nie sprzeda. W związku z tym typuję, iż stać ją na wygranie chociażby seta.

Piter wygra seta @ 1.7