Para Łukasz Kubot i Marcelo Melo przegrywając w ostatnim meczu fazy grupowej zajmują 2. miejsce w grupie, dzięki czemu w 1/2 finału trafiają na Ryana Harrisona i Michaela Venusa. Moim zdaniem taktyczne rozwiązanie, o którym pisałem we wcześniejszej analizie może mieć szans. Oczywiście rywale nie są jacyś słabi, bo do tej pory z kompletem zwycięstw w Paryżu, ale patrząc na ogólne wyniki to od Wimbledonu grają naprawdę bardzo przeciętnie, o ile nie powiedzieć słabo.
Zarówno Polaka jak i Brazylijczyka cenię bardziej jako deblistów aniżeli Amerykanina i Nowozelandczyka. Mają większy potencjał, większy wachlarz zagrań, dzięki czemu łatwiej o zdobywanie ważnych punktów. Za „naszą” parą przemawia też spryt no i przede wszystkim forma.
Nie wyobrażam sobie, żeby Kubot i Melo przegrali właśnie teraz, nie z takimi rywalami, nie w tej formie, aczkolwiek to tylko sport. Nie mniej jednak jestem przekonany, że wczorajsza porażka była tylko i wyłącznie elementem taktyki, która świetnie się sprawdzi i wygrają bez większych problemów to spotkanie.
Kubot/Melo win @ 1,55