Łukasz Kubot po dwóch pierwszych meczach byli pewni awansu do półfinału ATP Nitto Finals, dlatego w ich trzecim, piątkowym spotkaniu, w ich grę wdarło się rozluźnienie. To spowodowało, że do starcia z Jamie Murrayem i Bruno Soaresem podeszli bez większej motywacji, przez co ponieśli gładką porażkę. Taka przegrana może na nich dobrze wpłynąć, szczególnie, że zarówno Polak, jak i reprezentant Brazylii, to niesamowicie walczaki, którzy w półfinale będą walczyć o każdy punkt. Zwieńczeniem świetnego sezonu tej pary byłoby dojście do finału i zagranie o triumf w Mistrzostwach ATP rozgrywanych w Londynie.
W sobotnim półfinale na drodze Kubota oraz Melo stanie Ryan Harrison i Michael Venus. Sam fakt, że ta para wywalczyła przepustkę do półfinału jest małym zaskoczeniem, a dodając, że dokonali tego wygrywając wszystkie trzy spotkania, tym bardziej. Harrison i Venus są parą, która poza wygraniem wielkoszlemowego French Open grała w kratkę, a pomimo to udało się jej wywalczyć awans do ATP Nitto Finals. Amerykanin i Nowozelandczyk świetnie radzili sobie w grupie, ale faza pucharowa rządzi się swoimi prawami i może im brakować doświadczenia.
Pomimo, że Kubot i Melo w piątkowym spotkaniu ponieśli bolesną porażkę, to i tak są według mnie faworytami do wygrania tego meczu. Jestem przekonany, że zagrają o wiele lepiej i stać ich na awans do finału.
Kubot / Melo @ 1.63