Lucas Pouille w ostatnich tygodniach był w dobrej formie, ale piątkowe starcie z Davidem Goffinem pokazało, że reprezentantowi Francji jeszcze sporo brakuje, aby należeć do ścisłej, wręcz bardzo ścisłej czołówki. Pouille jest w niezłej formie, ale w piątek gołym okiem było widać, że zjadła go presja i finał Pucharu Davisa, to dla niego ogromne wyzwanie. Pierwsze emocje już jednak opadły, dlatego w drugim, niedzielnym meczu, powinien pokazać się z o wiele lepszej strony.

Reprezentant Francji w niedziele będzie miał spore szansę na wygraną, a wszystko ze względu na fakt, iż na jego drodze stanie Steve Darcis – najsłabszy z singlistów, którzy grają w finale tegorocznej edycji Pucharu Davisa. Doświadczonemu zawodnikowi nie można odmówić charakteru, woli walki oraz zaangażowania, ale po prostu trzeba wprost powiedzieć, ze umiejętnościami odstaje od swoich wyżej notowanych przeciwników. Bezsprzecznie było to widać w piątek, kiedy to Darcis nie nawiązał walki z Tsongą.

Pouille nie powinien mieć większych problemów z pokonaniem Darcisa, który w krótkim czasie może mu zagrozić, ale na przełomie całego spotkania będzie mu o to ciężko.

Pouille @ 1.3