Mona Barthel już w końcówce ubiegłego sezonu prezentowała się z bardzo dobrej strony, a od początku tego roku kontynuuje bardzo dobrą grę. Reprezentantka Niemiec z odległej pozycji pod koniec drugiej setki rankingu WTA przeniosła się na 112. miejsce i uważam, że tylko kwestią czasu jest moment, gdy jej nazwisko zobaczymy w elitarnym gronie TOP100. Barthel ma wszystko, aby zaliczać się do światowej czołówki – talent, pracowitość. Na jej drodze niestety stają liczne kontuzje, a także problemy zdrowotne, które notabene nie do końca są związane z tenisem. Niemce trzeba życzyć, że wyzbędzie się tego co złe i będzie zaliczać progres w rankingu WTA.
Monę Barthel w niedzielę czeka wymagający test, bowiem jej przeciwniczką w pierwszej rundzie turnieju w Dubaju będzie niezwykle doświadczona zawodniczka – Jelena Jankovic. Wprawdzie Serbka od dłuższego czasu nie prezentuje tenisa, do którego wielu przyzwyczaiła, po prostu obniżyła loty, ale nadal potrafi się utrzymać w czołówce o czym świadczy zajmowane przez nią miejsce – 50. lokata w rankingu kobiecego tenisa. Serbka ma coraz więcej słabszych meczów, co właśnie jest szansą dla takich zawodniczek jak jej najbliższa przeciwniczka.
Osobiście jestem sympatykiem Barthel i uważam, że jest w stanie solidnie zagrozić swojej przeciwniczce. Dlatego typuję, że 112. zawodniczka świata zdoła wygrać chociażby jednego seta.
Barthel +1,5 seta @ 1.45