Dla Igi Świątek jest to na pewno bardzo trudny moment w karierze, gdyż po wygraniu juniorskiego Wimbledonu oczekiwania wzrosły, lecz w seniorskim tenisie nie będzie tak łatwo od razu wejść na szczyt. Na szczęście widać, że dziewczyna ma poukładane w głowie i z dystansem odnosi się do wszystkiego, choć ma wielkie marzenia.
Po wygraniu z Eikeri w pierwszej rundzie przyszedł czas na Jasmine Paolini w drugiej, lecz Włoszka też obeszła się smakiem. Grająca w tym sezonie nieźle nie miał żadnych szans z Polką, która ją po prostu rozgromiła. Dziś czeka ją pojedynek z Moną Barthel i jest to z pewnością najtrudniejsza rywalka, z jaką się mierzyła w ostatnim czasie, jeśli nie w ogóle karierze, jednak zdecydowanie nie w swojej najlepszej formie, co można wykorzystać.
Niemka gra nieregularnie i potrafi seryjnie psuć, jeśli Iga zagra swój tenis ma bardzo duże szanse na zwycięstwo, zwłaszcza, że potrafi serwować i trzymać koncentrację w ważnych momentach. Z pewnością brakuje doświadczenia, ale jestem dobrej myśli i sądzę, że zobaczymy Polkę w półfinale.
Świątek win @ 1,81