Magdalena Fręch jeszcze kilkanaście godzin temu zapewne już planowała, co będzie robić w najbliższych dniach, a tymczasem „skorzystała” na problemach zdrowotnych Timei Bacsinszky i dostała się do turnieju głównego w Rabacie jako „szczęśliwa przegrana”. Reprezentantka Polski skrzętnie wykorzystała swoją szansę – pokonała Christinę McHale, co zarazem oznacza dla niej pierwszy w karierze wygrany mecz w zawodach rangi WTA. Dla Fręch to musi być dodatkowa motywacja, a także odhaczony kolejny cel.

Reprezentantka Polski o kolejny sukces, a przede wszystkim o awans do ćwierćfinału turnieju WTA w Rabacie zagra już w środowe popołudnie. W tym spotkaniu na drodze stanie Jana Fett – aktualnie 112. zawodniczka rankingu WTA. Chorwatka w pierwszej rundzie marokańskich zawodów pokonała Saschię Vickery. Dla Fett był to dopiero pierwszy w tym sezonie mecz dla mączce, przez co Fręch właśnie w braku ogrania swojej rywalki powinna szukać szansy.

Bukmacherzy niekoniecznie wiedzą, którą zawodniczkę uznać za faworytkę tego spotkania, przez co kursy są równe. Osobiście także trudno mi wytypować wygraną, ale sądzę, iż naszą rodaczkę stać na wygranie chociażby seta.

Fręch wygra seta @ 1.33