Magdalena Fręch potrzebuje już wyłącznie jednej wygranej, aby zameldować się w bardzo silnie obsadzonym turnieju rangi WTA rozgrywanym w Tokio. Nasza rodaczka nie była w gronie zawodniczek, które były faworyzowane, jednak ze względu na dwie nieoczekiwane wygrane znalazła się w trzeciej rundzie eliminacji. Aktualnie 216. zawodniczka świata jest w dobrej formie, a każdy kolejny wygrany mecz jest dla niej dodatkowym dorobkiem punktowym, a także nowym doświadczeniem.
Reprezentantka Polski w decydującym spotkaniu, którego stawką będzie awans do turnieju głównego zmierzy się z Miyu Kato. Japonka to zawodniczka, która raczej jest mało znana w środowisku tenisowym, ale osiąga przyzwoite wyniki, od dłuższego czasu jest notowana w drugiej setce rankingu WTA. Kato nie posiada zbyt dobrych warunków fizycznych, ale bez wątpienia nadrabia to niezwykłą walecznością.
Bukmacherzy ponownie boją się wystawiać kursy przeciwko Fręch, która w ostatnim czasie prezentuje wysoki poziom i jest zawodniczką, która potrafi sprawiać niespodzianki. Osobiście idę przetartą ścieżką i typuję wygraną naszej rodaczki.
Fręch @ 1.8