Magdalena Fręch w tym roku rozgrywa najlepszy sezon w karierze – gdy większość zawodniczek już zakończyła tegoroczne zmagania, ona ani o tym myśli i zdecydowała się na kolejne starty. Tym razem stara się wejść na wyższy poziom i zagra w zawodach WTA w Hua Hin. Obsada w tym turnieju jest całkiem solidna, dlatego każda kolejna wygrana w tej imprezie będzie ważnym doświadczeniem, a dodatkowo pomoże jej w poprawieniu pozycji w rankingu WTA – dla reprezentantki Polski może to być bardzo dobry akcent na zakończenie 2017 roku.

We wtorek na drodze aktualnie 166. zawodniczki rankingu WTA stanie Vitalia Diatchenko. Reprezentantka Rosji to tenisistka posiadająca ogromny potencjał, jednak jeszcze nigdy nie miała okazji go w pełni zaprezentować, a powodem tego są dręczące ją od dawna kontuzję. Obecnie 71. tenisistka świata w tym roku ponownie stara się wrócić do gry – na swoim koncie ma już wygrane dwa turnieje rangi ITF, teraz postara się z dobrej strony pokazać poziom wyżej.

Diatchenko nigdy nie była zawodniczką, która grała regularnie, co jest szansą dla Fręch. Polka jest ograna w tym sezonie, przez co jest w rytmie meczowym. Jeśli zagra na dobrym poziomie, to upora się z nie będącą w pełni formy Rosjanką.

Fręch @ 1.91