Bardzo ważny etap rozgrywek Davis Cupowych dla Polaków, walka o utrzymanie się w pierwszej grupie. Rywal bardzo trudny, reprezentacja Chorwacji, ktora pomimo brakiu Ivana Dodiga jest godnym rywalem. W meczach singlowych wystąpi Marin Cilić i młody, gniwny Borna Corić. Pierwszy mecz, który biorę pod lupę to starcie Michała Przysiężnego z Marinem Ciliciem.

Michał Przysiężny znajduje się w fatalnej dyspozycji, w tym sezonie tylko jedno zwycięstwo z Horacio Zeballosem podczas Australian Open. Kontuzje również nie odpuszczają naszego rodaka, w ostatnich tygodniach musiał się wycofać z turnieju w Indian Wells przez problemy z nadgarstkiem. Michał w hali gra całkiem nieźle, jednak jutro jego szanse oceniam na niskie. Michał po prostu fatalnie wszedł w ten sezon, możliwe, że tak wysoka pozycja i oczekiwania go po prostu przerosły, co jest widoczne w jego grze. Został powołany na grę w Davis Cupie tylko z powodów braków kadrowym w naszej reprezentacji – ktoś musi grać.

Marin Cilić jest jednym z lepszych zawodników w 2014 roku, wygrał już dwa turnieje (Zagrzeb, Delray Beach), grał w finale ATP500 w Rotterdamie. Wydawało się, że po dyskwalifikacji nie wróci stary, dobry Cilic a tutaj mamy taką niespodziankę. W hali gra świetnie z prostego względu – potrafi porządnie zaserwować i jest to regularne podanie. Dla Chorwatów ten mecz ma ogromne znaczenie bo w razie porażki Cilicia szansę na zwycięstwo z Polską zbliżały by się ku zeru. Plan jest jeden – zwycięstwo Cilicia, walka Coricia z Janowiczem, możliwość sprawienia niespodzianki.

Sądzę, że Przysiężnego stać na walkę w pierwszym secie, możliwe, że serwis poprowadzi go do tiebreaka, jednak sądzę, że na tym się skończy. Ze smutkiem typuję w tym meczu pewne zwycięstwo Cilicia, a dokładniej trzy sety. Cilić musiałby zagrać bardzo słaby, żeby Michał mógł nawiązać walkę.

Cilić 3-0 @ 1,72