Już jutro startuje rywalizacją o awans do Grupy Światowej Pucharu Davisa, a tam dużą szansę ma nasza reprezentacja. Na początek mecz Przysiężnego z Klizanem, który moim zdaniem może zakończyć się dużą niespodzianką. Ołówek nieraz udowadniał, że jest w stanie wygrywać z lepszymi od siebie, spiąć się w ważnych momentach i wywalczyć punkt dla naszego kraju. Tak było choćby w spotkaniu z Ukrainą, gdzie niespodziewanie wygrał ze Stakhovskym. Według mnie Klizan także jest tutaj do ogrania, tym bardziej, że nie występuje on na co dzień w hali. Co więcej, w przeciągu kilku ostatnich sezonów nie zagrał tam nawet jednego spotkania!

Michał zupełnie inaczej, w hali czuje się nie najgorzej. Jeżeli zagra na swoje 100% to ma szansę zdobyć otwierający punkt dla naszej reprezentacji i nie ma co ukrywać znacznie przybliżyć nas do awansu. Nie wierzę we wpadkę Janowicza z Gombosem, a dodatkowo nasz debel też oceniam jako ten lepszy. Jeżeli Klizan przegra z Przysiężnym to tak naprawdę możemy powoli świętować awans do Elity. Różnica umiejętności jest oczywiście na korzyść reprezentacji Słowacji, jednak trzeba je jeszcze wykorzystać na danej nawierzchni. Na hali co prawda może się sprawdzić styl gry Martina, jednak obycie z halą ma Ołówek i moim zdaniem niesłusznie jest tutaj tak skreślany.

Mój typ: Michał Przysiężny wygra po kursie 3.15