Milos Raonic po poważnych problemach zdrowotnych, które w ubiegłym roku wykluczyły go z gry w najciekawszym momencie, z każdym kolejnym spotkaniem powoli o sobie przypomina. Reprezentant Kanady w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze – choć na jego koncie brak jakichś szczególnych sukcesów, to jednak gra bardzo solidnie i pewnie, a nagrodą za to jest powrót do światowej czołówki – aktualnie jest notowany na 20. miejscu w rankingu ATP. Bez wątpienia turniej ATP w Antwerpii jest zawodami, w których Raonic to główny faworyt do końcowego triumfu – w związku z czym Kanadyjczyk zapewne poważnie podejdzie do tego wyzwania.

Jego pierwszym rywalem w Antwerpii (Raonic w pierwszej rundzie otrzymał wolny los) będzie Vasek Pospisil – obaj rodacy znają się bardzo dobrze, bowiem są rówieśnikami i już w kategoriach młodzieżowych wiele razy trafiali na siebie na korcie. Bez wątpienia tym bardziej utytułowanym oraz tym, który bardziej rozwinął swoją karierę, jest Raonic. Pospisil posiada ogromny talent, ale nie wykorzystał swojej szansy (gdy był notowany w trzeciej dziesiątce rankingu ATP) i nie utrzymał się na dłużej w ścisłej czołówce światowego tenisa. Teraz plasuje się na pograniczu pierwszej u drugiej setki.

Raonic wygrał ostatnie trzy mecze pomiędzy tymi tenisistami – wszystko wskazuje, że ta seria się nie zakończy w Anterpii. Osobiście skłaniam się ku typowi w stronę wyżej notowanego Kanadyjczyka.

Raonic @ 1.28