Finał turnieju w Madrycie, zapowiada się bardzo emocjonujące spotkanie. Po półfinałach nie mam wątpliwości kto zgarnie tytuł, zdziwi mnie jeśli to Sharapova nie wygra w tym meczu. Rosjanka miała zdecydowanie trudniejszą drabinkę, a poradziła sobie znakomicie. W 1/2 finału pokonała Radwańską w dwóch setach, świetna skuteczność z pierwszego serwisu, bardzo pewna gra i łatwa wygrana z Polką. Wcześniej wyeliminowała turniejową „dwójkę”, Na Li. Ta rywalizacja mogła zakończyć się róznie, ale ostatecznie więcej szczęścia miała Masha, która w decydującym secie wygrała 6:3, a wcześniej wygrała po zaciętym tie-breaku. Również pokonanie Stosur zasługuje na uznanie, chociaż Australijka w ostatnich tygodniach nie gra najlepiej.

Halep natomiast wygrała oddając tylko cztery gemy z Ivanovic (ćwierćfinał), ale ten mecz nie był najlepszy w wykonaniu obu pań. Rundę wcześniej zmierzyła się z Lisicką i zagrała lepiej niż przeciętnie, ale nadal nie jest to jej maksimum. W półfinale zwyciężyła z Kvitovą i ten mecz może zaliczyć do udanych, na pewno w decydującej fazie turnieju zagrała właśnie w tym spotkaniu najlepiej. Funkcjonował serwis, nie dała wielu szans na przełamanie, pierwszy serwis na wysokim procencie. Sądzę, jednak, że to co Sharapova pokazała w swoich meczach jest o przynajmniej jedną klasę lepszą, pierwsze podanie Rosjanki jest w Madrycie na znakomitym poziomie, gra jak zwykle ryzykownie, ale to się jej opłaca. Do tego kończące zagrania, których na pewno będzie brakować Simonie. Właśnie w tym elemencie widać będzie różnicę pomiędzy zawodniczkami, agresywniejszą tenisistką na pewno jest Maria i to ona narzuci swój styl. Jeżeli tylko utrzyma swoją „regularność” to powinna bez problemu wygrać to spotkanie. W H2H aktualnie 2-0 dla byłej liderki rankingu WTA, oba spotkania w 2012 roku na hardzie.

Mój typ: Maria Sharapova wygra po kursie 1.40