Novak Djokovic wrócił do gry po nieudanych startach w Azji – reprezentant Serbii w konferencji prasowej, której udzielił przed startem zmagań w BNP Paribas Masters przyznał, iż potrzebował czasu, aby ponownie znaleźć motywację i wyznaczyć sobie nowe cele. Reprezentant Serbii w stolicy Francji wygrał już dwa mecze, ale trzeba sobie wprost powiedziec, że lider rankingu ATP nie zadziwił, grał bardzo przeciętnie i nie jest nie do pokonania, co w czwartkowym meczu pokazał Grigior Dimitrov. Bułgar bardzo odważnie walczył i gdyby zachował więcej siły na końcowe fragmenty meczu, to mógłby być sprawcą wielkiej niespodzianki. Trzeba także pamiętać, że Djokovic jest graczem, który nawet nie grając dobrze jest w stanie wygrywać mecze – osobiście uważam, że tylko Andy Murray jest w stanie go zatrzymać.
Reprezentant Serbii w ćwierćfinale spotka się z Marinem Ciliciem – nie od dziś wiadomo, że Chorwat nie potrafi grać przeciwko Djokoviciowi, a świadczy o tym bilans ich starć, 14-0 na korzyść Serba. Cilic może podejść do tego meczu bardzo luźno, gdyż czwartkowa wygrana nad Goffinem dała mu awans do ATP World Tour Finals.
Uważam, że w tym spotkaniu obejdzie się bez niespodzianki i w półfinale rywalizacji w paryskiej hali Bercy zamelduje się reprezentant Serbii, a zarazem lider światowego rankingu ATP. Kurs na jego wygraną jest dla mnie bardzo zachęcający.
Djokovic @ 1.22