Djokovic na turnieju nie stracił jeszcze seta. Niby przed US Open nie grał zbyt dobrze, zaliczał „wpadki” w poprzednich turniejach, ale nadal jest solidny. Bez problemu wygrał w III rundzie z Querrey’em. Dziwi to, że mimo tak znacznej przewagi Nole stracił swoje podania. Na szczęście nie wpłynęło to na przebieg wydarzeń, ale brak koncentracji przez całe spotkanie może się źle zakończyć w meczu przeciwko Niemcowi.

Kolba zadzwia trzeci rok z rzędu eliminując Johna Isnera. Tym razem po czterech partiach, a w tym po trzech tie-breakach. Philipp bardzo solidnie serwuje, skuteczność także na dobrym poziomie. Podobnie jak Novak daje dużo szans do przełamań, jednak wiele z nich skutecznie broni. W meczu z Amerykaninem dał 12. szans, a stracił tylko jedno podanie. Tym razem tak łatwo mieć nie będzie i sądzę, że Djokovic wykorzysta więcej okazji.

Dotychczas tenisiści spotkali się pięć razy, a cztery pojedynki wygrał Djoker. Nic w tym dziwnego, chociaż porażka na French Open w 2009 była wielką sensacją. Od tego czasu Niemiec nie może znaleźć sposobu na reprezentanta Serbii. Moim zdaniem także dzisiaj nie da rady i przegra z Nole. Dlaczego przewiduję łatwą wygraną Novaka? Przede wszystkim doświadczenie i umiejętności są po stronie Djokovica, który nie marnuje zbyt wielu okazji do przełamania. W każdym poprzednim spotkaniu na US Open miał 12. breaków i siedem piłek z nich wykorzystał! Niesamowita regularność i sądzę, że dzisiaj także pokaże klasę i w trzech partiach wygra z Kohlschreiberem.

Mój typ: Novak Djokovic DW 3:0 po kursie 1.60