Rafael Nadal nie rozpoczął tego sezonu idealnie – zarówno jeśli chodzi o całokształt, jak i o starty na jego ulubionych kortach, czyli ziemnych. Pierwszy raz od kilkunastu lat zdarzyło się, że Hiszpan na początku maja jeszcze nie zaznał smaku turniejowego triumfu. Zmieniło się to w Rzymie, gdzie majorkanin rozegrał bardzo dobre zawody i okazał się najlepszy w zawodach rangi ATP Masters 1000. Należy się spodziewać, że Nadal potrzebował właśnie takiego rozstrzygnięcia, aby w dobrym nastroju przystąpić do wielkoszlemowego Roland Garros, w którym.. – właśnie. Jak na razie żaden rywal nie sprawił mu jakichkolwiek kłopotów, a jedynie David Goffin znalazł sposób na wygranie z nim seta. Hiszpan w Paryżu czuje się, jak w domu i nie trzeba nikomu tłumaczyć, dlaczego każdy inny wynik, niż jego końcowe zwycięstwo, będzie dla niego rozczarowaniem.

Kibiców w piątek czeka prawdziwe święto tenisa, gdyż oponentem Nadala będzie sam Roger Federer. Nie ma chyba bardziej pasjonującej rywalizacji niż ta pomiędzy tymi tenisistami. Szwajcarowi należy się ogromny szacunek za to, że w wieku 37 lat zdecydował się powrócić do gry na kortach ziemnych i robić to na tyle dobrze, aby być w półfinale imprezy wielkoszlemowej! Popularnemu „Maestro” nie można odbierać zasług, ale obawiam się, że jego fani bardzo się zawiodą po starciu z Nadalem. Hiszpan wydaje się, że wrócił do trybu maszyna i przy dobrej dyspozycji dnia może nie dać żadnych szans bardziej doświadczonemu rywalowi. Widać, że podobne spostrzeżenia mają bukmacherzy, którzy wyraźnie faworyzują Nadala. Osobiście jestem przekonany co do tego, że majorkanin wygra, a do tego polecam typ na handicap setowy.

Nadal -1,5 seta @ 1.26