Ostatni mecz czwartego dnia na kortach Flushing Meadows będzie należał do Pań. Sorana Cirstea będzie podejmować Eugenie Bouchard.
Sorana Cirstea ma bardzo słaby ten sezon, Rumunka nie potrafi się odnaleźć i przede wszystkim przegrywa co popadnie i jest to związane z dużym spadkiem wa rankingu. Obecnie Sorana jest plasowana na 80. miejscu a najwyżej była nawet numerem dwadzieścia jeden. We wtorek Cirstea w pierwszej rundzie mierzyła się z Heather Watson, która w ostatnich tygodniach grała nieźle. Cirstea jednak rozegrała świetne spotkanie i nie pozostawiła swojej rywalce żadnych złudzeń. Sądzę, że ten mecz mógłbyć dla Rumunki przełomowy i liczę na to, że będziemy coraz częściej oglądać tenisistkę sprzed kilku miesięcy.
Eugenie Bouchard po finale Wimbledonu zdecydowanie spuściła z tonu – od tamtego czasu Kanadyjka najlepszy wynik osiągnęła właśnie w Nowym Jorku, gdzie ma szansę na trzecią rundę. Od turnieju w Londynie Eugenie nie wygrała w jednym tygodniu więcej niż dwóch spotkań. Podczas U.S Open Genie wygrała w dwóch setach z Govortsovą, jednak przez pryzmat tego meczu nie można oceniać formy Bouchard, która w ostatnich dniach daleko odbiega od dobrej.
Typuję w tym meczu over gemowy, który jest zdecydowanie do pokrycia. Sądzę, że Sorana Cirstea jest w stanie przeciwstawić się numerowi osiem światowego tenisa.
Over 20.5g @ 1,90