Panie powróciły do rywalizacji podczas nowych zmagań Abu Dhabi WTA Women’s Tennis Open. Obsada turnieju wygląda naprawdę imponująco, w związku czym już od pierwszych rund jesteśmy świadkami bardzo interesujących starć. Tak zapowiada się również pojedynek Karoliny Pliskovej z Soraną Cirsteą.

Rumunka pod koniec ubiegłego sezonu triumfowała w bardzo prestiżowym turnieju z cyklu ITF (pula nagród $ 100 000) w Dubaju. Ćwierćfinalistka French Open 2009 imponowała na tamtejszych kortach wysoką formą i zasłużenie pokonała w finale Katerinę Siniakovą. Od czasu zakończenia tych zmagań nie minęło dużo czasu, więc Sorana nadal może być bardzo groźna.

Natomiast finalistka US Open 2016 przyleciała do stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich po kiepskiej końcówce roku. Czeszka będzie korzystała od teraz z rad nowego szkoleniowca, Saschy Bajina. To właśnie pod okiem Niemca, Naomi Osaka zapisała na swoim koncie dwa wielkoszlemowe zwycięstwa.

Cirstea i Pliskova zagrają przeciwko sobie po raz trzeci. Do tej pory w wygranych konfrontacjach jest remis, a ich mecze zawsze należały do dosyć zaciętych. Uważam, że sklasyfikowana w TOP 10 Karolina może po planie wygrać nadchodzące spotkanie, ale Sorana będzie starała się zagrozić bardziej utytułowanej rywalce i nie zejdzie z kortu bez walki.

Powyżej 20,5 gema @ 1,9