Mecz, który według mnie równie dobrze mógłby być starciem finałowym. Jutro Simona Halep będzie podejmować zeszłoroczną finalistkę – Sabine Lisicki.

Simona Halep w tym sezonie ma świetny bilans 32/11 – ćwierćfinał Australian Open, finał French Open, wygrany turniej w Doha. Te wyniki pozwoliły jej na osiągnięcie trzeciego miejsca na świecie a po Wimbledonie ma szansę awansować o jedno oczko, na drugie miejsce. Według mnie Rumunka jest tenisistką kompletną, bardzo dobrze czuję się na każdej nawierzchni, kwestią czasu jest to, kiedy ta zawodniczka zostanie numer jeden światowego tenisa. Zeszły rok na trawie to wygrany turniej w s’Hertogenbosch i porazka w drugiej rundzie Wimbledonu z Na Li. W tym roku sytuacja wygląda łatwiej, dzięki rozstawieniu Simony. W pierwszych trzech rundach Halep grała z Pereirą, Tsurenko i Bencić – jedynie ta druga była w stanie zagrozić Simonie, dzięki świetnej grze. Ostatecznie jednak, po trzech setach górą okazała się trzecia zawodniczka światowego rankingu.

Dzisiejsze zwycięstwo Simony Halep to była formalność, Zarina Diyas zaliczyła świetny turniej jednak w meczu z Rumunką była na straconej pozycji od samego początku. Według mnie do opisu Simony Halep nie muszę nic więcej dodawać, w zaytowanej wypowiedzi z wczoraj jest zawarte wszystko. Simona Halep główną faworytką turnieju wielkoszlemowego Wimbledon.

Sabine Lisicki może już powoli odetchnąć z ulgą bo udało się obronić chociaż część zeszłorocznej zdobyczy. Niemka jest w dobrej dyspozycji, jednak nie można powiedzieć, że zachwyca nas swoją grą. Brakuje w jej tenisie polotu, którym zachwycała właśnie w zeszłym roku. Jak gra Sabine Lisicki? Siłowa gra – te dwa słowa powinny wystarczyć, Niemka potrafi posyłać wygrywające serwisy, nieźle w tym turnieju funkcjonuje serwis. Tak jak pisałem wyżej, to co obecnie prezentuje Sabine może nie wystarczyć na świetną Halep.

Według mnie trzeba jak najszybciej decydować się na typ w stronę Halep bo kursy bardzo szybko spadają i za kilka godzin może to być nie opłacalne. Bukmacherzy z czasem orientują się, że Halep jest bardzo mocna, za mocna dla Lisickiej.

Halep @ 1,45