Obie zawodniczki zgodnie z przewidywaniami wygrały swoje półfinały, jednak Dunka na pewno chciałaby zwyciężyć w innych okolicznościach. Wozniacki awansowała dzięki kreczowi Peng, która doznała udaru słonecznego i musiała zakończyć US Open w drguim secie 1/2 finału. Sądzę, że Caro ostatecznie i tak by się okazała lepsza od Chinki, jednak teraz jest to już tylko gdybanie. Williams natomiast bardzo pewnie ograła Makarovą bez straty seta. W Nowym Jorku gra na swoim najwyższym poziomie i wątpię w to by Caroline była w stanie ją zatrzymać.

Serena przechodziła przez kolejne rundy jak burza i nie miała problemów z żadną rywalką. Sześć oddanych gemów to maksimum jakie ugrały przeciwniczki Amerykanki, a to robi ogromne wrażenie. Dotychczas tenisistki spotkały się dziewięć razy i tylko raz górą wyszła reprezentantka Danii. Dwa lata temu w Miami wygrana po dwóch setach była zaskoczeniem. Teraz gdyby Wozniacki wygrała byłaby to sensacja.

Williams stoi przed szansą na zdobycie kolejnego Szlema i myślę, że bez względu na grę rywalki to ona znów będzie rozdawać karty. Bardzo dobra, regularna gra, solidny serwis i return dają jej przewagę nad przeciwniczką. Caro myli się na pewno częściej, serwis jest o klasę gorszy, natomiast na returnie moim zdaniem gra na podobnym poziomie. Co jest przewagą Wozniacki? Zdecydowanie obrona. Dunka potrafi dobiec do prawie każdej piłki, walczy do samego końca, ale myślę, że to będzie za mało na zdobycie tytułu. Uważam, że Williams po raz kolejny udowodni, że jest najlepsza tenisistką WTA Tour i wygra całe US Open. Kurs na zwycięstwo jest strasznie mały, dlatego troszkę zaryzykuję i postawię na 2:0. Nie grałbym tego mocno, bo to żeńskie rozgrywki, tutaj nie można być pewnym niczego. Zresztą jak ktoś widział wczorajsze półfinały panów także jest zszokowany wynikami.

Mój typ: Serena Williams DW 2:0 po kursie 1.62