Iga Świątek jest o krok od awansu do największego turnieju, w którym jak dotychczas rywalizowała. Reprezentantka Polski po triumfie w Pelham nie utraciła dobrej dyspozycji, dzięki czemu na swoim koncie ma już 10. wygranych z rzędu, a wszystko wskazuje, że to jeszcze nie koniec. To, jak pójdzie jej w turnieju w Charlottesville, jest bardzo ważne w kontekście tego, jaką pozycję będzie zajmować w rankingu WTA, gdyż ma ogromne szanse na awans do czwartej setki. To pozwoliłoby jej startować w imprezach większej rangi.
Zawodniczką, która stanie na drodze Świątek, będzie Ana Sofia Sanchez – Meksykanka w eliminacjach do zawodów w Charlottesville jest oznaczona z numerem jeden, jednak pasuje tutaj określenie „Nie taki diabeł straszny, jak go malują”. Aktualnie 280. zawodniczka świata swoją pozycję zawdzięcza jednemu turniejowi – w lutym nieoczekiwanie doszła do finału w Surprise i to ją wywindowało do trzeciej setki rankingu WTA. W kolejnych tygodniach nie radziła sobie już tak dobrze. Od tamtego osiągnięcia wygrała wyłącznie trzy mecze, w tym dwa w aktualnych eliminacjach.
Świątek, pomimo sporej różnicy w pozycjach obu zawodniczek w rankingu WTA, jest zdecydowaną faworytką tego spotkania. Jej dyspozycja wskazuje, że nie powinna mieć problemów z wywalczeniem przepustki do największego turnieju w karierze.
Świątek @ 1.2