Iga Świątek przez turniej ITF w Pelham idzie jak burza. Do najpierw osiągniętych pewnych triumfów w eliminacjach, na swoje konto dodała także dwie wygrane w turnieju głównym, dzięki czemu po raz pierwszy w karierze w zawodach rangi ITF 25k awansowała do ćwierćfinału. 16-latka jest na dobrej drodze, aby poprawić ten wynik. Jej umiejętności zdecydowanie wykraczają poza ten poziom rankingowy, widać u niej niesamowity dryg do tenisa i miejmy nadzieję, że już za kilka miesięcy będziemy mogli oglądać jej zmagania w dużo bardziej prestiżowych rozgrywkach.
Reprezentantka Polski w piątek rozegra wyżej wspomniane spotkanie, a na jej drodze stanie Tamaryn Hendler. Belgijka kilka lat temu zapowiadała się bardzo dobrze, była nawet 178. zawodniczką świata, ale następnie coś stanęło na jej drodze do wielkiej kariery i aktualnie stara się od nowa podbijać tenisowe korty. Jak na razie robi to na poziomie ITF i na ten moment nic nie wskazuje, aby nagle zanotowała jakiś ogromny progres. Jej najlepszym wynikiem jest ćwierćfinał w Jackson oraz 1/4 finału osiągnięta właśnie w Pelham.
Świątek już kilkukrotnie pokazała, że zawodniczki z okolic czwartej/piątej setki nie są w stanie jej zaszkodzić i uważam, iż podobnie będzie i w tym spotkaniu.
Świątek @ 1.2