Andy Roddick to jeden z najlepszych amerykańskich tenisistów w ostatnich latach – reprezentant Stanów Zjednoczonych zrobił wielką karierę, ale był w stanie osiągnąć jeszcze więcej. Niestety na jego drodze stanęły problemy zdrowotne, przez które przedwcześnie zakończył swoją przygodę z tenisem.
Kilkanaście dni temu John McEnroe w jednym z wywiadów przyznał, iż gdyby Roddick nadal grał zawodowo w tenisa, to nie miałby problemów z byciem w TOP20 rankingu ATP. Niegdyś najlepszy tenisista świata ustosunkował się do słów swojego starszego rodaka. – Słyszałem, co powiedział John, i doceniam to. Szczerze mówiąc, uważam, że wciąż mógłbym rywalizować z najlepszymi, ale tylko w krótkim czasie. Walkę z nimi w dłuższej perspektywie uniemożliwiłyby mi problemy fizyczne, zwłaszcza kłopoty z ramieniem – przyznał 34-latek.
Roddick wyznał także, że tenis nadal daje mu wielką radość, ale nie zamierza już wracać do profesjonalnej gry. – Wciąż lubię tenis, lubię trenować z młodymi zawodowymi tenisistami, ale nie planuję powrotu do rozgrywek – podsumował Amerykanin, który karierę zakończył mając jedynie 30 lat.
07.10, 06:30 | Polsat Sport 1 | Rolex Shanghai Masters |
07.10, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Wuhan Open |
07.10, 13:00 | Canal+ Sport 2 | Wuhan Open |
07.10, 13:00 | Polsat Sport 2 | Rolex Shanghai Masters |
07.10, 15:00 | Polsat Sport 1 | Rolex Shanghai Masters |
07.10, 18:00 | Canal+ Sport 2 | Wuhan Open |