Nenad Zimonjic to tenisista liczący już 40 wiosen – o ile w rozgrywkach singlowych to rzadko spotykany wiek, tak w deblu, w którym Serb się specjalizuje, wcale nie jest najstarszym wśród czynnych zawodników.
Reprezentant Serbii najlepsze lata swojej kariery ma już daleko za sobą – w 2008 roku był notowany na pierwszym miejscu w rankingu ATP w grze podwójnej. Na swoim koncie ma trzy wielkoszlemowe triumfy – w 2008 roku wygrał French Open, a na Wimbledonie okazał się najlepszy w 2009 i 2010 roku. Ogółem może się pochwalić 53. turniejowymi tytułami.
2016 rok nie był najlepszy dla Zimonjicia – zdobył w nim zaledwie jeden tytuł i zakończył go na 61. pozycji w rankingu ATP. To spowodowało, że doświadczony Serb coraz poważniej zastanawia się nad zawieszeniem rakiety na przysłowiowy kołek.
– Tak długo, jak powiedzmy, posiadam motywację i miłość do sportu, chęć do rywalizacji, to będę startował. Oczywiście, tak długo, jak pozwoli mi na to zdrowie. Jednak jeśli wyniki będą podobne do tych, które osiągałem w 2016 roku, to bardzo możliwe, że podejmę decyzję o zakończeniu kariery po wielkoszlemowym Wimbledonie – powiedział Zimonjic w wywiadzie dla „SportKlub”.
07.10, 06:30 | Polsat Sport 1 | Rolex Shanghai Masters |
07.10, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Wuhan Open |
07.10, 13:00 | Canal+ Sport 2 | Wuhan Open |
07.10, 13:00 | Polsat Sport 2 | Rolex Shanghai Masters |
07.10, 15:00 | Polsat Sport 1 | Rolex Shanghai Masters |
07.10, 18:00 | Canal+ Sport 2 | Wuhan Open |